Nie ma lepszego nawozu od kompostu – wie go każdy, kto kiedykolwiek miał okazję użyźnić nim działkę. Coraz cieplejsze dni to świetna okazja, by założyć własny kompostownik, zapewniając roślinom wartościową pożywkę w przyszłości, a co za tym idzie, bujny wzrost.
Po pierwsze: lokalizacja
Kompostownik powinien znaleźć się w miejscu zacienionym i osłoniętym od deszczu, bo nadmiar słońca i wody mu szkodzi. Samą pryzmę trudno zaliczyć do ozdób działki, więc najlepiej umieścić ją na uboczu, żeby nie przyciągała wzroku.
Po drugie: estetyka
Stos kompostu, choć praktyczny, będzie szpecił działkę, warto więc go zamaskować obudową. Tego rodzaju gotowy kompostownik można zrobić samodzielnie lub kupić w sklepie z zaopatrzeniem ogrodowym. Poza walorami estetycznymi, ażurowa konstrukcja , zwlaszcza wykonana z plastiku, przyspiesza dojrzewanie pryzmy, dzięki czemu gotowy nawóz otrzymamy znacznie szybciej.
Po drugie: przygotowanie
W miejsku umieszczenia kompostownika trzeba przekopać ziemię i wysypać ją warstwą torfu, na około kilkanaście centymetrów, dzięki czemu składniki z kompostu nie będą wnikać w głąb ziemi tylko pozostaną w pryzmie. Na torf nakładamy grubszą warstwę odpadków organicznych oraz ziemię kompostową pochodzącą z innego kompostownika lub nawóz zwierzęcy. Każdą z warstw trzeba przełożyć wapnem lub popiołem drzewnym, dzięki czemu nawóz nie będzie zbyt kwaśny.
Przy tej okazji warto przypomnieć, jakie odpadki nadają się do kompostowania. W pryzmie możemy umieścić większość resztek jedzenia, skoszoną trawę, gałęzie czy łodygi. Trzeba jednak pamiętać, że w kompoście p[od żadnym pozorem nie mogą znaleźć się rośliny zaatakowane przez choroby, zwłaszcza grzybicze, a także cytrusy, kości oraz surowe mięso. Niewskazane jest też kompostowanie roślin rosnących przy ruchliwych ulicach, ponieważ mogą zawierać metale ciężkie.
Po czwarte: zabezpieczenie
Gdy warstwa pryzma kompostowa osiągnie wysokość około 1 lub 1,5 metra, pokrywamy ją zeszłoroczną ziemią kompostową bądź torfem i okładamy liśćmi lub trawą. Pryzmy nie można ubijać, żeby zagwarantować przepływ powietrza.
Po piąte: cierpliwość
Kompost dojrzewa nawet 18 miesięcy, jednak jeśli prawidłowo niego zadbamy, dobrej jakości nawóz uzyskamy już po 9 miesiącach, w sam raz na kolejny sezon. By tak było, pryzmę trzeba przekopywać co około 2 miesiące, Dojrzewanie przyspieszy także nasączenie g roztworem dojrzałego kompotu lub wprowadzeni substancji biodynamicznych na bazie ziół, takich jak krwawnik, pokrzywa czy rumianek. Kompost jest gotowy gdy ma brunatny kolor, jego struktura jest jednolita i pachnie świeżo przekopaną ziemią. Dojrzały kompost można stosować zarówno jesienią, jak i wiosną.
Zobacz też jak wykorzystać skorupki jajek w ogrodzie
Originally posted 2016-04-20 11:22:17.