Zacięcie i ciężka praca nie wystarczą, by stworzyć piękny ogród. Jego podstawą, dosłownie i w przenośni, jest żyzna, pełnowartościowa gleba. Po latach popularności szkodliwych nawozów mineralnych do łask wraca naturalny, swojski obornik, który dostarcza jej wszystkiego, co niezbędne, bez grama chemii. Alternatywą dla popularnych oborników od zwierząt gospodarskich jest nowość na rynku – nawozy pochodzące od mieszkańców afrykańskiej sawanny: żyrafy, zebry i antylopy.
Coraz częściej zwracamy uwagę na to, co jemy. Sięgamy po lokalne, naturalne produkty, unikamy konserwantów, a idealnie foremne, błyszczące warzywa z marketów zamieniamy na skromniejsze, lecz zdrowsze plony z niewielkich upraw. Robimy to, ponieważ chcemy zdrowo odżywiać nasz organizm – nie inaczej jest z ogrodem. On również, by wydawał smaczne i bujne plony, potrzebuje naturalnej „pożywki”, a najlepszą z nich jest pozyskiwany od zwierząt obornik. Zmieszany z dodatkiem słomy lub liści i wyłożony na przygotowaną pod uprawę ziemię jesienią jest w stanie odżywiać glebę nawet przez kilka lat. Ponieważ bazuje na masie organicznej, wchodząc w kontakt z glebą wpływa na jej mikroflorę, dzięki czemu stymuluje proces humifikacji (rozkładu) i powstanie próchnicy, stanowiące najbardziej wartościowy składnik ziemi. Tak przygotowana gleba jest bogata przede wszystkim w fosfor, potas oraz azot, czyli składniki niezbędne do bujnego i szybkiego wzrostu roślin jadalnych i zielonych.
Oborniki powszechnie stosowane w Polsce bazują na odchodach przede wszystkim krów, świń i kur, ale też koni, owiec czy królików. Ponieważ mowa o zwierzętach gospodarskich, ich obornik jest efektem trawienia nie tylko pożywienia naturalnego, ale także gotowych pasz, często uzupełnianych o składniki syntetyczne mające zapewnić zwierzętom lepsze zdrowie i szybszy wzrost.
KUP NAWÓZ ORGANICZNY
Najbogatszy w cenne składniki jest obornik zwierząt żywiących się wyłącznie zielonymi częściami roślin. Wówczas zawiera bardzo dużo azotu bezpośrednio wpływającego na ich bujny rozrost i soczystą zieleń. Z tego względu w Polsce wysoko ceniony jest właśnie obornik koński.
Afrykańscy krewniacy koni, czyli zebry, żyrafy i antylopy, również opierają swoją dietę na trawach i liściach, dlatego nawóz pozyskany od nich obfituje w azot, fosfor i potas. W rezerwatach, w których żyją, dba się o zachowanie naturalnych warunków, co obejmuje także unikanie dokarmiania sztucznymi paszami czy mieszankami. Dzięki temu obornik pozyskany od tych zwierząt pozostaje wolny od składników chemicznych i bogaty w związki ubogacające bioflorę gleby.
Co ważne, nawozy azotowe sprawdzają się świetnie w rewitalizacji gleb wyjałowionych, więc nawet ogród spisany na straty może odzyskać dawny blask dzięki umiejętnemu nawożeniu.
Stosowanie nawozów naturalnych nie wymaga specjalistycznej wiedzy ani umiejętności – jedyne, w co trzeba się uzbroić to cierpliwość, ponieważ obornik potrzebuje czasu, by związać się z glebą.
Nawozy od zwierząt afrykańskich mogą być też jedynie uzupełnieniem standardowych odżywek, co pozwoli skrócić czas przygotowywania podłoża do użytku. Dodatkowo, naturalny nawóz zastosowany umiejętnie nie przenika w głąb gleby i nie zanieczyszcza wód gruntowych, dzięki czemu możemy mieć pewność, że używanie go nie odbije się na środowisku. Warto więc zainwestować w nawóz od zwierząt afrykańskich, by cieszyć się pięknym ogrodem przez długie lata.
http://nawozy.nowydzialkowiec.pl/
Originally posted 2017-07-21 07:47:52.