Niezmiennie popularny na weselach i bardzo lubiany przez większość gości, ale przez wegetarian omijany szerokim łukiem. Zazwyczaj udekorowany w stylu regionalnym, nawiązującym do tradycji. Czy wiejski stół można przygotować zupełnie inaczej? Z zaskakującą propozycją wychodzi firma BezMięsny – polski producent roślinnych wędlin, kiełbas i innych alternatyw dla mięsa.
Wiele par decyduje się na przygotowanie wiejskiego stołu ze względów praktycznych i dekoracyjnych. Odrębna ława z aromatycznymi wędlinami i szerokim wyborem kiełbas pozwala zaoszczędzić miejsce na stolikach gości oraz stanowi piękne dopełnienie wystroju sali, szczególnie jeśli wybraliśmy styl boho lub rustykalny. Organizując wesele nowoczesne lub glamour często pomija się ten element, stawiając raczej na stół słodki, który uznawany jest za bardziej elegancki i kolorowy. Założyciele firmy BezMięsny przekonują jednak, że wiejski stół także może być pomysłowy i pełen barw:
„Chcemy pokazać, że wiejski stół można przygotować nieco inaczej. Rośnie liczba osób na diecie roślinnej i coraz częściej odzywają się do nas pary, które chciałyby zapewnić sycące słone zakąski także tym gościom. Zdarza się, że sama Para Młoda odżywia się na co dzień wegetariańsko i ich marzeniem jest przygotować wszystkie potrawy bez mięsa.” – komentuje Igor Sadurski, jeden z dwóch założycieli firmy BezMięsny. – „Nasze wyroby wyglądają i smakują tak samo dobrze jak tradycyjne. Można je podać na wiele sposobów, ale nie wymagają dodatkowego przyrządzania – zupełnie jak zwykłe wędliny czy kiełbasy.” – dodaje Rafał Czech, drugi z założycieli.
Jak podaje kampania Roślinniejemy, już 43% Polaków ogranicza spożycie mięsa (IQS, 2019), a prawie co 10. osoba nie je go wcale (Panel Ariadna, 2019). Modny staje się tak zwany fleksitarianizm, czyli ograniczanie w diecie produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak mięso i nabiał. Potwierdza to Anna Jabłońska, właścicielka firmy DecoFloress & Wedding Planner, która w branży ślubnej jest od wielu lat.
Pary Młode chcą mieć wybór. Płacąc niemałe kwoty za talerzyk w domu weselnym lub restauracji, chcą zaoferować smaczne potrawy wszystkim gościom. Jeszcze kilka lat temu wynajmując salę nie miało się pewności, że kuchnia prawidłowo przygotuje posiłek wegetariański czy wegański. Teraz jest to jeden z wyznaczników prestiżu – jeśli menadżer sali robi wielkie oczy na wieść o tym, że wśród gości będą wegetarianie, to jasny znak, że restauracja nie idzie z duchem czasu – komentuje Jabłońska.
Czy założyciele firmy BezMięsny mają rację i z czasem wiejskie stoły bez, lub z niewielką ilością mięsa, zyskają na popularności? Niewątpliwie znajdą się amatorzy takiego rozwiązania, a domy weselne nie będą miały wyjścia i powoli zaczną się dostosowywać.
Originally posted 2021-08-15 10:42:25.