O gruncie i glebie.
Wszystkie grunta złożone są podstawowo z różnych związków mineralnych, które pierwotnie były twardemi skałami. Skały pod wpływem powietrza i innych czynników uległy tak zwanemu zwietrzeniu, przyczem krusząc i rozdrabniając się coraz bardziej, przemieniły się w utwór ziemisty, który pozostając na miejscu, albo, co najczęściej się dzieje, uniesiony wodami i złożony w niższych miejscach, potworzył pokłady ziem o tyle różnych, o ile z różnych skał powstały.
Mineralne związki gruntów są dwojakie: jedne występują w tak wielkich ilościach, że gruntom i wytwarzającym się na nich glebom nadają pewne wybitne cechy, i własności fizykalne, Sty drugie, chociaż znachodzą się w gruntach w bardzo małych, zwykłym sposobem nie dających się rozpoznać ilościach, są przecz dla życia roślin bardzo ważne, bo dostarczają im pożywienia, przede wszystkim kwasu fosforowego i potasu. Są więc do pewnego stopnia podstawą użyteczności gruntu, ale nie jedyną, użyteczność bowiem jego i wydatność plonów zależy jeszcze od innych własności, nadawanych im przeważaniem jednego z głównych składników gruntu, jako też od przymiotów wynikających z położenia, wystawności i miejsca.
Grunta nie składają się jednak ze samych tylko mineralnych, niespalnych związków, we warstwie ich bowiem powierzchownej, w której rośliny dłuższy czas zapuszczały korzenie i która odróżnianą bywa od całości gruntu nazwą ziemi rodzajnej albo gleby, znajdują się jeszcze we większej lub mniejszej, czasem bardzo nawet małej ilości związki spalne a więc organiczne, zbierane pod ogólną nazwą humusu albo próchnicy, powstałej z obumarłych korzeni i innych szczątków roślin, przedtem na tym gruncie rosnących. Szczątki roślin gromadzą się czasem do tego stopnia, że tworzą przeważającą część składową gruntu, a niekiedy grunt składa się ze samych tylko szczątków roślin tworzących czasem bardzo rozległe pokłady.
Grunt, przede wszystkim jego rodzajna warstwa czyli gleba, składa się więc w ogóle ze składników mineralnych i organicznych, przenikanych wodą i powietrzem, głównymi zaś, wybitne cechy nadającymi składnikami są: piasek kwarcowy, glinka, wapno i próchnica.
Wyjątkowo tylko zdarza się, że grunt utworzony jest niemal wyłącznie z jednego tylko z powyższych głównych składników, wtedy jednak daje z reguły bardzo niekorzystną glebę; najczęściej składniki są w różnym stosunku pomieszane i wtedy zależnie od składnika lub składników, które przeważają, nazywane bywają grunta. Przyjmujemy cztery główne rodzaje gruntu: kwarcowe, glinkowe, wapnowe i pruchnicowe.
1) Grunty piaskowe.
Piasek nadający cechy wybitne gruntom tego rodzaju, składa się z luźnych ziarnek kwarcu, ostrokanciastych lub pozaokrąglanych, wielkości od prosa do drobnego maczku; wodą namaka bardzo łatwo, przepuszcza ją tam łatwiej, im jest grubiej ziarnisty, wysychając w ogóle bardzo łatwo.
Grunta, złożone tylko z piasku czystego albo z nieznaczną domieszką jakichś innych składników gruntowych nazywamy gruntami piaskowymi, gdy grunta, w których oprócz piasku będącego przeważającym składnikiem znachodzą się większe ilości łatwych do rozpoznania innych składników, nazywamy gruntami piaszczystymi.
Wspólną cechą gruntów piaskowych i piaszczystych jest łatwość przesiąkania wody i jej wysychania, tem większa, im bardziej grunt zbliża się do czystego piasku i im grubsze są ziarna tego ostatniego. Ponieważ kwarcowy piasek nie tylko nie daje sam roślinom pożywienia, ale nawet nie posiada własności zatrzymywania związków pożywnych, które by się w nim przypadkowo znalazły.
Grunty piaskowe są tym uboższe, tym łatwiej jałowiejące, im bardziej w nich kwarcowy piasek przeważa; jeżeli przeważający w gruncie piasek składa się z ziarnek pozaokrąglanych i bardzo drobnych, natenczas grunt nie tylko jest ubogi, łatwo jałowiejący, ale oprócz tego w lata posuszne, jeżeli nie jest zajęty trwałym zarostem (lasem lub przynajmniej trawą), ulega na równych, odsłoniętych miejscach łatwo rozwiewaniu (piaski zwiewne albo wydmiste). Najgorsze z gruntów piaszczystych są piaski żelaziste, odznaczające się barwą rdzawą; jeżeli leżą w położeniu wilgotnem, są wprost nieużyteczne, dopóki nie zostaną osuszone i poprawione obfitem marglowaniem i mierzwieniem.
Czysty piasek jest jako grunt ogrodowy bez wartości, używanym jednak bywa jako dodatek, zwiększający kruchość i przepuszczalność ziemi; w czystym piasku sztubrują też często rośliny azonowe. Grunta piaszczyste są dla ogrodnictwa w ogóle niekozystne, dla utrzymania bowiem, a nawet nadania im żyzności potrzebują nie tylko obfitego i częstego zasilenia nawozami, ale także obfitego podlewania. Wprawdzie można je poprawić nadzieniem gliny, marglu lub dobrej ziemi łąkowej, ale to jest praca kosztowna, rzadko istotnie opłacająca się, szczególnie jeżeli w gruncie jest za wiele piasku i położenie jest bardzo suche.
2) Grunta wapienne.
Wapno wchodzi w skład gruntów w trojakiej postaci: jako lał pyłkowaty, jako piasek ziarnisty i jako żwir. Miał wapienny zbliża się zachowaniem względem wody do iłu, gdy piasek i zwir łatwo wodę przepuszczają i łatwo wysychają. Grunt złozony tylko z miału wapiennego (kredowaty) zdarza się, rzadko, zwykle bowiem grunta wapienne utworzone są z mieszaniny miału i piasku, a często i żwiru wapiennego, do czego przybywają nieraz inne jeszcze składniki gruntu, pogarszające lub polepszające grunt wapienny.
Grunta wapienne są zwykle bardzo blade, czasem prawie białe. Przeważnie miał zawierające, nasiąkają wodą tak łatwo jak glina, ale wysychają o wiele prędzej; po wyschnięciu rozkruszają się łatwo, chociażby były w stanie mokrym obrabiane.
Po na walnych deszczach, szczególnie na wiosnę, tworzą łatwo na swej powierzchni skorupę zsiadłą, po wyschnięciu tym twardszą, im mielsze są jej cząstki. Gleba gruntów wapiennych jest zwykle bardzo ubogą w próchnicę, gdyż wapno działa na związki organiczne trawiąco i z tego samego powodu nawozy organiczne, mianowicie obornik, zużywają się prędko na gruntach wapiennych, które dla utrzymania w stanie żyznym muszą być często zasilane nawozami.
Grunt wapienny, złożony z samego tylko miału, pogorszą obecność znaczniejszej ilości iłu, robi się on bowiem wtedy spójniejszym, zatrzymuje w sobie długo wilgoć, stając się w stanie mokrym bardzo trudnym do obrabiania i twardniejąc często opokowato przy wysychaniu. Jeżeli oprócz iłu znajduje się w gruncie wapiennym także grubszy piasek, grunt robi się przepuszczalniejsza i przy odpowiedniej uprawie może być znakomitym gruntem ogrodowym.
Grunt złożony w takim stosunku z wapna, glinki i piasku, że własności tych trzech składników nie zacierając się, oddziaływają na siebie wzajemnie, łagodząc przeciwności niekorzystne, nazywamy marglem, mogącym być zależnie od pewnej przewagi któregoś z tych składników marglem wapiennym, gliniastym lub piaszczystym.
Grunt piaszczysto wapienny, a także margiel używanym bywa do poprawiania innych rodzajów gruntu, mianowicie piaszczysto wapienne ziemie poprawiają grunta ciężkie ilaste, margiel zaś grunta piaszczyste lub torfiaste. Wapienne ziemie używać też można przy zakładaniu kup kompostowych, bo przyspieszają skruszenie i rozkład szczątków organicznych, chociaż do tego ostatniego celu lepsze jest wapno świeżo palone, jako działające energicznie gryząco.
Pomimo, że na gruntach wapiennych wyrabianie dobrej żyznej gleby nie jest bardzo łatwe i dla utrzymania żyzności, oprócz dobrego nawożenia, trzeba czasem obficie podlewać rośliny płyciej zakorzenione, grunta wapienne zaliczane bywają do lepszych, szczególnie lżejsze (więcej piasku zawierające) marglowate, ponieważ bardzo wiele roślin udaje się na nich doskonale. Szczególnie dobrze udają się rośliny strączkowe, owoce też bywają dorodne, orzechy zaś włoskie, winorośl i wiśnie na żadnym gruncie nie udają się tak dobrze, jak na głęboko przepuszczalnym, we wapno obfitującym gruncie.
Tylko trawniki trudno jest utrzymać gęste, zielone i czysto trawne, gdyż między trawami rzucają się bardzo łatwo różne bujnie rosnące chwasty; to samo dzieje się na żyznych grządkach, które często trzeba z chwastów opielać.
3) Grunta gliniaste.
Czysta glinka, tworząca podstawę wszystkich gruntów gliniastych, posiada tak wybitne własności, że już niewielka jej ilość wystarcza, ażeby gruntowi nadać wspólne cechy, mniej lub więcej przypominające własności czystej glinki. Własności te są: namaka wodą bardzo łatwo, pochłania wielkie jej ilości i nasyciwszy się nią, staje „się dla niej nieprzepuszczalną. Wysycha bardzo powoli. W stanie mokrym jest lepką, przy wysychaniu ściąga się i twardnieje; twardnienie zwiększa się, jeżeli była w stanie mokrym gniecioną.
Glinka zupełnie czysta zdarza się bardzo rzadko, zwykle pomieszana jest z wapnem albo piaskiem, najczęściej z jednym i drugim. Jeżeli wapno i piasek są do tego stopnia miałkie, że mieszanina w stanie mokrym, między palcami rozcierana, jest tak prawie śliską jak mydło, wtedy ten rodzaj glinkowej ziemi nazywanym bywa iłem, który pomimo przymieszek posiada prawie te same własności co czysta glinka.
Jeżeli z glinką polepszane wapno, jest w znacznej części piaskowate, piasek zaś grubszy, co przy rozcieraniu w stanie mokrym między, palcami zdradza się wyraźną szorstkością, wtedy grunt nazywa się gliną, która, jeżeli w niej przeważa miał ziemisty, nazywaną bywa gliną ciężką, gdy przeważają cząstki piaskowate, gliną lekką.
Gliny ciężkie posiadają dosyć wyraźne własności czystej glinki, bo chociaż łatwiej wodę przepuszczają i nieco łatwiej wysychają, twardnieją jednak bardzo, gdy były w stanie mokrym obrabiane. W niższych położeniach, szczególnie na wiosnę i w jesieni gromadzi się na nich bardzo łatwo woda, która powoli przesiąkając i wysychając opóźnia bardzo roboty; to samo w słotne lata roboty około takiej ziemi są czasem niemożliwe, w czas posuszy z powodu twardnienia bardzo utrudnione, co wszystko razem sprawia, że ciężkie gliny nie są pożądane pod ogrody.
Gliny lekkie wykazują wprawdzie także własności czystej glinki, ale złagodzone, są bowiem dla wody przepuszczalniejsze, łatwiej wysychają, przy wysychaniu mniej się ściągają i nie tak twardnieją, chociaż były w stanie mokrym obrabiane.
Nawozy działają w lekkich glinach rychło, nie przetrawiając się jednak tak prędko jak w gruntach wapiennych lub piaskowych,
stąd też gliny lekkie pod ogród użyte, łatwo utrzymać w stanie wysokiej żyzności. Ponieważ są mniej spójne od ciężkich glin i łatwiej w nich rozchodzić się mogą korzenie roślin w szerz i w głąb, przeto można w nich wszystkie rośliny uprawiać.
Gliny piaszczyste różnią się od glin lekkich obecnością większej ilości, mniej lub więcej gruboziarnistego piasku, przede wszystkim zwiększającego przepuszczalność dla wody, co sprawia, że przy hodowli jarzyn i kwiatów więcej trzeba podlewać.
W bardzo ścisłej łączności z ziemiami gliniastymi, jest tak zwana ziemia łąkowa. Łąki, które bez pomocy człowieka wydają trwale piękny i bujny porost zielny, posiadają prawie zawsze grunt mniej lub więcej gliniasty, powstały z namulisk gliniastych ze szczątkami roślin.
Każda warstwa takiego namuliska przenikana była korzeniami roślin na niem osiedlonych, które obumierając zwiększały ilość próchnicy, mieszającej się jak najściślej z gliniastym namułem, co gdy się dłuższy szereg lat powtarzało, utworzyło w końcu grube czasem warstwy czarnej, pulchnej, bardzo żyznej ziemi.
Jeżeli grunta mające ziemię łąkową, zabezpieczone są przed zalewani dłużej trwającymi i rychło na wiosnę osiąkają, zaliczane bywają do najlepszych ogrodowych, szczególnie pod warzywa, bo prędko się ogrzewają, łatwe są do obrobienia i łatwo im nadać nawozami najwyższy stopień żyzności. Tylko drzewa owocowe, szczególnie grusze i czereśnie, rosną tu czasem za bujnie, wskutek czego późno drewniejące latorośle często bywają mrozami uszkadzane, wszystkie zaś gatunki drzew owocowych później zaczynają rodzić.
4) Grunta próchnicowe.
Próchnicą albo humusem nazywamy szczątki roślin, które pod wpływem wody i powietrza ulegając powolnemu rozkładowi kruszeją i przybierają barwę brunatną coraz to ciemniejszą i prze- mieniają się ostatecznie w pulchny ziemisty brunatno czarny utwór. Przemiana w próchnicę odbywać się może między mineralnymi cząstkami gruntu, w glebie, ale to samo odbywać się może także na powierzchni gruntu suchej lub wodą zalanej.
W pierwszym wypadku powstają grunta próchnicowe, w drugim tworzą się mniej lub więcej grube pokłady torfiastej próchnicy; jeżeli grunt wodą był stale zalany, wtedy powstała próchnica nazywa się torfem.
Wszystkie rodzaje próchnicy mają barwę brunatną lub czarną, w stanie mokrym nawet brunatne wydają się czarnymi. Spójność zależy od stopnia i rozkładu: mało rozłożone są strzępiaste lub włókniste, zdradzające jakość szczątków, z jakich po- wstały, gdy zupełnie rozłożone są ziemiste, pulchne i kruche.
Wodą nasiąkają jak gąbka, ale nawet nią nasycone, nie przeszkadzają jej przesiąkaniu tern łatwiejszemu, im próchnica mniej rozłożona. Wysychają w ogóle powoli, tern wolniej, im próchnica więcej ziemista, wyschnąwszy zaś zupełnie, namakają na nowo bardzo powoli, z czem się bardzo trzeba liczyć przy podlewaniu szczególnie roślin wazonowych. Miernie wilgotne próchnice rozgrzewają się stosunkowo łatwo pod wpływem promieni słonecznych.
Pomimo, że próchnica nie jest pożywieniem roślin, obecność jej w gruntach mineralnych jest zawsze pożądaną, bo wpływa na nie w ogóle dodatnio. Wszystkim gruntom nadaje barwę ciemną, co zwiększa ich rozgrzewalność; bardzo przepuszczalnym nadaje własność zatrzymywania większej ilości wody; nieprzepuszczalne i ciężkie grunta robi przepuszczalniejszymi i lżejszymi, ulegając zaś dalszemu rozkładowi działa na mineralną żywność w glebie zawartą rozpuszczająco, czym ułatwia odżywianie się roślin.
Nie zawsze jednak próchnica w skład gruntu wchodząca, ma jednaką wartość. Najlepsza wytwarza się w gruntach miernie przepuszczalnych np. w gruntach piaszczysto-gliniastych, nigdy długo wodą nie zalewanych np. na łąkach prędko podsychających, na polach obficie obornikiem (gnojem stajennym) zasilanych lub w lasach liściowych.
Mniej jest dobrą, chociaż do pewnych celów ogrodniczych pożądaną, jest próchnica wytwarzająca się w gruntach mokrych, po części na ich powierzchni, bo wtedy zbliżoną jest do torfu i grunta oznaczane bywają mia- nem gruntów torfiastych. Takie grunta mniejszą mają wartość, dopóki położenia ich mokre, po osuszeniu jednak stają się lepsze i łatwo nadać im można bardzo wysoki stopień żyzności; ziemia ich wtedy bardzo podobna do ziemi łąkowej, chociaż inaczej powstawszy, zwykle ma za mało wapna i glinki.
Najmniejszą wartość ma próchnica torfowa, szczególnie torfowisk, powstałych głównie z mchów. Leży zwykle pokładami, czasem bardzo grubymi i nie zawiera prawie związków mineralnych, wskutek czego torfowisko, po dokładnem nawet osuszeniu, dawać może glebę bardzo lekką, łatwo głęboko wysychającą i łatwo jałowiejącą.
Poprawić ją można marglem lub gliną, żyzność nadać jej można i utrzymać obfitem nawożeniem, co jednak wyjątkowo tylko może się istotnie opłacić i to chyba tylko przy użyciu na ogród warzywny; na każden sposób trzeba być na to przygotowanym, że ogród w lata słotne będzie mokry jak bagno, w lata zaś posuszne trudno nastarczyć wody. Na torfowiskach nie bardzo ubogich w związki mineralne, wytwarza się po ich osuszeniu ziemia torfiasta, dla wielu roślin wazonowych niemal niezbędna. Jest ona z barwy zupełnie podobną do próchnicy torfowej, tylko w stanie suchym trzyma się więcej grudkami, i spalona daje znaczną ilość popiołu.
Ziemia leśna.
W lasach rosnących na różnych, ale niezabagnionych gruntach powstawać mogą również przeważnie z próchnicy złożone ziemie, które zależnie od rodzaju drzew las składających a poniekąd i od rodzaju gruntu mają niejednaką wartość ogrodniczą. Ziemie te są:
a) Ziemia leśna liściowa.
Powstaje w liściowych lasach z opadłych liści, gałązek i corocznie obumierających roślin zielnych. Jest ciemno-brunatną, prawie czarną, w stanie suchym nie o wiele bledszą; świeżo z lasu wzięta wydaje silny zapach grzybowy i nie rozsypuje się tylko rozpada na grube, włókniste i gąbczaste rozkruchy. Najlepsza jest z lasów bukowych, najgorsza z dębowych.
b) Ziemia leśna szpilkowa.
Powstaje w szpilkowych lasach, rosnących na piaszczystym gruncie, głównie w sosnowych. Leży pod warstewrką suchych szpilek i jest mieszaniną bardzo rozłożonej próchnicy z piaskiem, tworząc niegrubą warstwę. Posiada zwykle szarawo-czarną barwę, niekiedy brunatnawą, jeżeli pochodzi z lasu przerzedzonego, podszytego borówkami.
Jest z natury ubogą, łatwo jałowiejącą i jeżeli nie może być obficie nawożoną, uważać ją można za niezdatną pod ogród, używaną jednak bywa w hodowli roślin wazonowych szczególniej roślin pochodzących z Nowej Holandyi i Przylądka dobrej nadziei. Wysycha bardzo łatwo.
Do ziem leśnych zaliczyć, można ziemię drzewną , powstającą wewnątrz starych próchniejących pni i pniaków. Z barwy podobna do ziemi torfowej, tylko jest więcej sypką. Używaną bywa do wazonków, ale mniej dobra od torfowej, bo uboższa i łatwiej się zakwasza.
Ziemia wrzosowa powstaje na jałowych, wapna niezawierających, wrzosami porosłych gruntach. Jest jasno brunatną, składa się z próchnicy, bardzo gęsto korzonkami wrzosów przerośniętej i zwykle mało piasku zawierającej. Zbierać należy tylko płytką, korzonkami przerosła warstwę, która powinna przeleżeć jakiś czas na kupie, zanim się ją bierze do wazonów. Dla niektórych roślin np. dla południowo afrykańskich wrzosów, ma być niezbędną, można ją jednak zastąpić dobrą próchnicową ziemią z lasów szpilkowych. Używać nie roztartą ale pokruszoną.
Do ziem próchnicowych należą jeszcze dwa gatunki ziemi w ogrodach wytwarzane, mianowicie ziemia liściowa i inspektowa.
Ziemia liściowa powstaje z liści różnych drzew liściowych w jesieni opadających, z chwastów i różnych odpadków roślinnych, składanych na kupy, które należy kilka razy przerzucić w ciągu ciepłej pory roku. Po spróchnieniu szczątków roślinnych powstaje lekka próchnicowa ziemia, używana do wazonów z dodatkiem podług potrzeby gliny i piasku. W wazonach za mokro utrzymywanych zakisa jednak łatwo, wysuszona zaś niełatwo namaka wodą.
Ziemia inspektowa składa się przeważnie z próchnicy, powstałej z gnoju w inspektach użytego i pomieszanej ze ziemią, jaka jest w ogrodzie; gdyby ta była za lekką, dodaje się nieco skruszałej gliny. Wydobywany ze starych inspektów gnój koński, składa się z dodatkiem niewielkich ilości ziemi na kupy które podczas lata przerabiane, już po dwóch latach dają ziemię, mogącą być użytą w inspektach albo we wazonach dla roślin wiele żywności potrzebujących.
W następnych latach miesza się użytą w inspektach ziemię z wyrzucanym gnojem i zakłada nową kupę, używając do nowego inspektu ziemię w dawniejszej kupie wyrobioną. Kupy, w których przygotowuje się ziemię inspektową, należy podczas rójki chrząszcza majowego przykrywać deskami, bo jeżeli się tego nie robi, chrząszcze składają w mieszaninę ziemi i gnoju mnóstwo jaj, z których wylęgłe pędraki wielkie mogą szkody wyrządzić, jeżeli byśmy w razie nagromadzenia się kup ziemi inspektowej, użyli jej wprost do zasilenia grządek pod warzywa, kwiaty, lub róże.
Jeżeli się jej ma używać do inspektów lub wazonów, powinna być zawsze przedtem przerafowaną (przesianą przez bardzo rzadkie druciane sito, zwane rafą), przy czym nie tylko kawałki nierozłożonego gnoju pozostają, ale też łatwo wyzbierać można zdarzone pędraki. W ziemi inspektowej bywa czasem mnóstwo nasion chwastów, mianowicie wtedy, jeżeli po użyciu inspekta pozostawione bez opieki, zarosną chwastami nie wyrywany mi do późnej jesieni. Zapobiega się takiemu zanieczyszczeniu ziemi inspektowej, nie dopuszczając chwasty do kwiatu i do dojrzenia nasion przez wyrywanie, skoro na opuszczonym inspekcie porosną.
źródło: OGRÓD KWIATOWY I DRZEWA OZDOBOWE, Władysław Tyniecki (1912)
Originally posted 2016-11-02 18:47:44.